Pierwsze szkolenie.
Pamiętam - ale wtedy się słuchałyśmy, no mówię Wam! To było niesamowite przeżycie!... to poczucie wspólnoty, jednego celu (oczywiście smaczka)... Trwało to pół minuty, ale jednak
- było. A Pani mówi, że ja nigdy nie słucham.
Czepia się, prawda?
|